Kredyty tylko z wysokim wkładem własnym
Rynek kredytów w Polsce w chwili obecnej jest objęty restrykcyjnymi zasadami wskazywanymi w Rekomendacjach Komisji Nadzoru Finansowego. Aby klient ubiegający się o kredyt w banku mógł otrzymać pozytywną decyzję kredytową, musi posiadać wysoką zdolność kredytową, mieć bardzo dobrą historię w BIK, a na dodatek móc przedstawić wysoki wkład własny na kredyt. W niedalekiej przyszłości planowana jest liberalizacja warunków przyznawania kredytów w bankach, ale jednocześnie zapowiadany jest wzrost wymagań dla kredytobiorców dotyczący wysokości wkładów własnych.
Home Broker, firma doradcza ocenia, że nowelizacja Rekomendacji S KNF doprowadzi do tego, że będziemy mogli zaciągać kredyty hipoteczne w wyższej wartości, ale sam dostęp do kredytów wcale się nie zwiększy. Przeszkodą w zaciąganiu takich zobowiązań będą wymagania dotyczące oszczędności kredytobiorcy. Jeśli nie będzie on mógł przedstawić wkładu własnego w wysokości co najmniej 20%, nie uzyska on kredytu na zakup własnego domu lub mieszkania.
Banki po zmianach w rekomendacjach Komisji Nadzoru Finansowego nie będą mogły kredytować pełnej wartości nieruchomości. Konieczne będzie, aby klient przedstawił wkład własny na kredyt. To od banku będzie zależało, jaki limit minimalny wkładu własnego będzie obowiązywał kredytobiorców. KNF będzie jednak wskazywała maksymalne progi finansowania przez bank zakupu nieruchomości przez kredytobiorców.
KNF dąży do tego, aby kredyty na zakup nieruchomości były zaciągane wyłącznie przez tych kredytobiorców, którzy mają co najmniej 10% wkład własny na realizację takiej inwestycji. W przyszłości próg ten ma jeszcze wzrosnąć. KNF planuje, aby w 2015 roku minimalny wkład własny wynosił 20% ceny nieruchomości. Jeśli więc mieszkanie kosztuje 200 tys. zł, to za trzy lata kredytobiorca będzie musiał dysponować oszczędnościami rzędu 40 tys. zł, aby dostać kredyt i móc kupić daną nieruchomość. Ponadto, z własnej kieszeni będzie musiał ponieść wszystkie koszty około transakcyjne, więc koszty podpisania aktu notarialnego, wpisu hipoteki do Księgi Wieczystej, czy prowizję pośrednika nieruchomości. Jeśli takie zmiany rzeczywiście wejdą w życie, to mniej kredytobiorców będzie uzyskiwała kredyty na zakup nieruchomości. Znów więc staną się one mniej dostępne niż dzisiaj.
Źródło: www.zdolnosc-kredytowa.pl
